Zainspirowana nieznanymi miejscami, obiektami oraz doświadczeniami – Maya od zawsze chciała odkrywać nieznane. Projektantka urodziła się w Libanie, od kilku lat jej siedziba to Toronto – jej projekty są odzwierciedleniem międzynarodowych wpływów. Maya opracowała swój unikalny styl “Versatile Silhouettes” (ubrań które można założyć na kilka sposobów) który jest zainspirowany kulturą Japońską.
Maya jest narratorem, a jej projekty przemawiają do publiczności pokazując czarującą i zmienną kobietę która ma silne poczucie kreatywności. Maya cały czas podąża za swoją inspiracją, która zabiera ją w najbardziej nieoczekiwane miejsca, tworząc przy tym modowe opowieści które owiane są nieprawidłościami i niosą wiadomość o silnych moralach i zapomnianych wartościach w innowacyjny, współczesny sposób.
Zanim Maya zaczęła projektować dawała ujście swojej twórczości pracując jako makijażystka w MAC Cosmetics. Nieugięta pasja do mody zaprowadziła matkę dwójki dzieci z powrotem do szkoły, po to aby w końcu spełnić swoje marzenia z dzieciństwa. Po ukończeniu studiów na Esmod International University Group, Maya odebrała aż trzy nagrody. Jej finałowa kolekcja po ukończeniu szkoły została wybrana i zaprezentowana w największym domu towarowym w Bejrucie.
Poza tym mam kolejną rzecz do wykreślenia na moim Bucket List! Pokaz Mai był pierwszym (poważnym) pokazem który otwierałam! Także po raz kolejny powtarzam sobie – “to, że czegoś nie ma teraz, nie znaczy, że nie zdarzy się nigdy”… bo kiedyś w końcu się uda! 🙂
Ja i cztery inne modelki po swoim wyjściu musiałyśmy zostać na wybiegu, aby później Maya odwróciła nasze kreacje w taki sposób, aby pokazać ludziom, że jej projekty można nosić na wiele sposobów. Resztę zobaczycie na dole.
Na zdjęciach poniżej możecie znów zobaczyć mnie, ale tym razem bez góry jaką miałam na sobie, a rzecz która wcześniej była spódnicą, teraz stała się sukienką.
Maya zmieniająca kreacje modelek na wybiegu.